Tytuł: Cisza
Tytuł oryginalny: Silence
Seria: Szeptem, tom 3
Autor: Becca Fitzpatrick
Tłumaczenie: Paweł Łopatka
Wydawnictwo: Otwarte
Data wydania: 2011-10-19
Liczba stron: 400
Recenzja nie zawiera spojlerów z poprzednich części.
Tylko miłość daje moc, by zawrócić ścieżki przeznaczenia.
Nora budzi się w zupełnie obcym świecie. Nie potrafi przypomnieć sobie wydarzeń z kilku ostatnich miesięcy. Jedynym pomostem łączącym ją z przeszłością jest powracające wspomnienie czarnych, magnetycznych oczu...
Czy odzyska pamięć? Czy odnajdzie ukochanego? Czas nagli, gdyż Nora i Patch będą musieli podjąć desperacką walkę z siłami zła. Zła, które może zrujnować ich wspólną przyszłość - na zawsze.
"Cisza" to tytuł trzeciego z kolei tomu serii "Szeptem". Przed Norą i Patchem kolejne przeszkody, które będą musieli pokonać na swojej drodze do szczęścia. Po wydarzeniach z drugiego tomu zostajemy przywitani amnezją Nory. Nie dowiadujemy się niczego o rozwoju wydarzeń z końca "Crescendo". Nora budzi się na cmentarzu i jest bardzo zagubiona, ale przede wszystkim przestraszona. Co jej się stało? Dlaczego niczego nie pamięta? Wszystkiego dowiemy się wraz z rozwojem wydarzeń.
Prawda jest straszna, ale niewiedza jeszcze gorsza.
Niechętnie to przyznaję, ale według mnie, jest to najgorszy tom z serii. Przed pierwszą połowę książki praktycznie nic się nie dzieje. Przez cały czas musimy znosić niewiedzę Nory oraz jej amnezję. Niezwykle mnie to irytowało. Ciągle miałam wrażenie, że jest to tak zwane "odgrzewanie kotleta". Nie chodzi o amnezję głównej bohaterki, ale o ponowne dowiadywanie się o tym samym, wprowadzanie w świat aniołów i nefili, tłumaczenie całości od początku. Ledwo przez to przebrnęłam, lecz powtarzałam sobie, że w końcu musi zacząć się coś dziać, bo wprost nie znoszę nudy w książkach i moje prośby zostały wysłuchane.
Zrobiłbym dla ciebie wszystko, nawet gdybym miał sprzeciwić się własnej naturze. Dla ciebie wyrzekłbym się wszystkiego, co posiadam, nawet duszy. Jeżeli to nie jest miłość, nie umiem zaofiarować ci niczego więcej.
Mniej więcej kilkadziesiąt stron po połowie książki mamy w końcu konkretną akcję! I przypominam sobie za co uwielbiam tę serię - zawsze potrafi zaskakiwać i wbić czytelnika w fotel. Zaczyna się dziać i to ile. Praktycznie zapominam o nieudanym początku i pochłaniam końcówkę w kilka godzin. Koniec był naprawdę bardzo dobry i zaskakujący. Takiego obrotu spraw, uwierzcie mi, nikt się nie spodziewa. Po przeczytaniu będziecie w wielkim szoku, ja byłam. Wciąż nie mogę uwierzyć w to, co się stało i nie mogę doczekać się, aby się dowiedzieć, jak bohaterzy poradzą sobie z nieciekawą sytuacja tym razem. Przez te wszystkie przeszkody i wydarzenia, nawet amnezje Nory, miłość jej i Patcha tylko się umocniła i nawet wystawiona na ciężką próbę odrodziła się jak Feniks z popiołów. A Wy? Jesteście gotowi na kolejną porcję tajemnic, intryg i kłopotów?
Jesteś moja, Aniele. I nie pozwolę, by cokolwiek to zmieniło.
Czytałam wiele opinii na temat tej części i sporo osób uważa "Ciszę" za najlepszy tom z serii, a jakie jest Wasze zdanie?
Mimo wspaniałego i zaskakującego zakończenia muszę mieć na uwadze pierwszą połowę książki, więc ostateczną oceną jest: 6/10 :)
Będzie istniał zawsze, pożerając każdą moją myśl - a moje serce na wieczność pozostanie w jego rękach.
Muszę wreszcie sięgnąć po pierwszy tom.
OdpowiedzUsuńKoniecznie! Ale wiem jakie to trudne, kiedy chce się przeczytać masę książek, a nie ma na to czasu :)
UsuńNie pamiętam już, szczerze mówiąc, tego cyklu. Później było mnóstwo innych książek, o całkiem podobnej treści i ten cykl gdzieś mi się w pamięci zagubił.
OdpowiedzUsuńhttp://zakurzone-stronice.blogspot.com/
Też często mi się to zdarza :)
UsuńWedług mnie najlepsza jest niezaprzeczalnie jedynka, później trójka. Crescendo mocno mnie wynudziło, a Finale skończyłam z taką melancholią, że to koniec :)
OdpowiedzUsuńJeszcze nie czytałam Finale, muszę to szybko nadrobić :)
UsuńNajgorsza jak dla mnie była pierwsza część. Trzecią jeszcze dało się znieść, ale bierz się jak najszybciej za czwartą. Jest najlepsza ze wszystkich :)
OdpowiedzUsuńSłyszę same dobre opinie o Finale to nie może być przypadek :D
UsuńJa po drugim tomie przestałam czytać tą serię. Później po namowie przyjaciółki sięgnęłam po "Ciszę" i mnie pozytywnie zaskoczyła w parę dni skończyłam całą serię :))
OdpowiedzUsuńDobrze, że zdecydowałaś się zakończyć czytanie serii :)
UsuńMuszę sięgnąć po tą serię,ale jakoś zawsze się z nią mijam :(
OdpowiedzUsuńhttp://karmeloweczytadla.blogspot.com/
Szkoda bo jako całość jest naprawdę dobra :)
UsuńMuszę to tobie napisać bo masz chyba najładniejszy blog na świecie! Długo szukałam szablonów tego stylu ale nigdzie nie mogłam znaleźć. Jest przecudny
OdpowiedzUsuńhttp://filigranoowa.blogspot.com/
Ojeju dziękuje bardzo, to bardzo miłe :)
UsuńCzytałam tą serię dość dawno i nie pamiętam już wszystkiego z akcji, ale akurat „Cisza” mi się podobała, podobnie jak ostatni tom:)
OdpowiedzUsuńMi również się podobała, jednakże była dla mnie troche nudna z początku, a Finale jeszcze nie czytałam :)
Usuń''Ciszę'' jak każdą część Szeptem wspominam miło, ale co dokładnie się w tej części działo to sobie nie mogę przypomnieć. Skleroza nie boli ;)
OdpowiedzUsuńJa też nie mogę sobie przypomnieć niektórych fabuł, ale takie życie skoro tyle czytam :D
UsuńKilka lat temu przeczytałam pierwszą część. Muszę powrócić do tej serii, bo Patch... :)
OdpowiedzUsuńhttp://pizama-w-koty.blogspot.com/
Bo Patch to najlepszy argument *o*
UsuńCiekawe, czy gdybym przeczytała tę serię dziś podobałaby mi się tak jak dawniej. Szczerze wątpię, w międzyczasie zmienił się nie tylko sposób pisania książek młodzieżowych ale też mój gust literacki ;)
OdpowiedzUsuńChociaż było tam coś takiego frapującego ;)
Zgadzam się z Tobą, mi też zmienia sie gust i ksiażki, które kiedys bardzo mi sie podobały nagle nie sa już takie super, lub przeczytane drugi raz nagle przestają mi się podobać bo zauważam rzeczy, na które nie zwracałam uwagi pochłonięta czytaniem ;)
UsuńRozumiem amnezję jako rozpoczęcie... Nwm, to fajne odkrywać z bohaterem jego życie, lubię ten motyw.... Ale w środku książki?
OdpowiedzUsuńCóż, samą serią nie jestem zainteresowana ^^
Mi się podoba tylko na początku serii, w środku według mnie jest to niepotrzebne i sprawia wrażenie braku pomysłu na fabułę ;)
UsuńMuszę wreszcie zabrać się za tą serię :)
OdpowiedzUsuńKoniecznie :)
Usuńsłyszałam o książce, ale nie miałam czasu przeczytać. Z pewnością po nią sięgnę.
OdpowiedzUsuńzapraszam do mnie.
www.nacpana-ksiazkami.bloog.pl
Serdecznie polecam :)
UsuńZ tego co pamiętam to pierwszy tom tej serii przeczytałam przed kilku laty :)
OdpowiedzUsuńDość dawno była premiera pierwszego tomu, to fakt :)
UsuńTyle o niej huczało i nadal huczy a mnie jakoś nie ciągnie :c
OdpowiedzUsuńx
bookocholic.blogspot.com
Może kiedyś się przekonasz :)
UsuńSerię czytałam dosyć dawno, ale coraz bardziej mam ochotę do niej wrócić, "bo Patch" :D
OdpowiedzUsuńPrzy okazji napiszę, że nominowałam Cię do Doggy Book Tag ;)
Więcej tutaj: http://biblioteczka-blanki.blogspot.com/2015/04/doggy-book-tag.html
Pozdrawiam!
Patch ach ten Patch co on w sobie takiego ma, że wszystkie tak do niego lgniemy? :D
UsuńDziękuję :)